V Ga 85/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Częstochowie z 2017-05-15
Sygn. akt V Ga 85/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 maja 2017 roku
Sąd Okręgowy w Częstochowie Wydział V Gospodarczy w składzie następującym:
Przewodniczący: SSO Zofia Wolna
Sędziowie: SSR del. Paweł Ptak, SSO Andrzej Znak (spr.)
Protokolant: Renata Stanirowska
po rozpoznaniu w dniu 15 maja 2017 roku w Częstochowie na rozprawie
sprawy z powództwa A. P.- und D.-GmbH w N., (...)
przeciwko R. B.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego R. B.
od wyroku Sądu Rejonowego w Częstochowie
z dnia 28 grudnia 2016 roku
sygn. akt VIII GC 1492/16
1. oddala apelację,
2. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.800,00 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za II instancję.
Sygn. akt V Ga 85/17
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 28 grudnia 2016 roku Sąd Rejonowy w Częstochowie w sprawie VIII GC 1492/16 zasądził od pozwanego R. B. na rzecz powoda (...) w N. w (...) kwotę 2 602,50 EUR wraz z ustawowymi odsetkami V wysokości 13% w stosunku rocznym od dnia 31 lipca 2013 roku do dnia 22 grudnia 2014 roku w wysokości 8% w stosunku rocznym od dnia 23 grudnia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych w wysokości 9,5% w stosunku rocznym od dnia 1 stycznia 2016 roku i orzekł o kosztach procesu.
Sąd Rejonowy wskazał, że strony postępowania, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, nawiązały ze sobą współpracę, której przedmiotem miała być sprzedaż na rynek polski polietylenu. W rozmowach pomiędzy nimi pośredniczył M. S.. W trakcie negocjacji, wiążąc z nimi nadzieję na szerszą kooperację, powódka przysłała przyszłemu kontrahentowi próbki oferowanego surowca. Co więcej, R. B. został zaproszony do zakładu powódki, aby obejrzeć proponowany do sprzedaży asortyment. Po powyższych negocjacjach i wizycie w (...), podjął decyzję o zamówieniu w formie elektronicznej partii polietylenu. 16 lipca 2013 r. wysłał do powódki pocztą e-mail wiadomość, w której złożył zamówienie na 19-20 t powyższego surowca, w formie czystej, bez jakichkolwiek zanieczyszczeń, po 100 euro za tonę. Do zamówienia załączył poglądowe zdjęcia przesłanych mu uprzednio próbek. W zamówieniu z 18 lipca 2013r., które zostało potwierdzone przez powódkę mowa była z kolei o polietylenie czarnym i białym z czystej produkcji, bez jakichkolwiek zanieczyszczeń, za 150 euro za tonę. Powódka 24 lipca 2013 r. wydała pozwanemu grudki polietylenu, które zawierały do 10% materiału PCV, przy czym był on widoczny i można było oddzielić go od zamówionego surowca. W takiej zresztą postaci był okazany pozwanemu podczas jego wizyty w zakładzie w (...), która poprzedzała tak sprzedaż, jak i przyjęcie zamówienia do realizacji.
Do regularnego transportu - 17.325 kg, powódka dołożyła 4.035 kg polietylenu w charakterze bezpłatnych próbek. Na zamknięte worki z surowcem (tzw. big bagi) narzuciła ok. 300 kg miałkiego polietylenu. Tak przygotowany transport dotarł do pozwanego do L. i został objęty fakturą VAT wystawioną 30 lipca 2013 r., jak to określono, płatną natychmiast.
2 sierpnia 2013 r. po przesortowaniu surowca, pozwany stwierdził, że parametry z zamówienia spełniało 14.390 kg surowca i w związku z tym oczekiwał na propozycję rozliczenia dostawy.
Wobec braku płatności ze strony pozwanego oraz treści przesłanej w jego imieniu wiadomości e-mail, prezes zarządu powódki- H. W. (1) wraz z pomagającym mu M. S. przyjechali do L. do przedsiębiorstwa pozwanego. Tam podjęto negocjacje na temat płatności za sprzedany asortyment i możliwości jego dalszej sprzedaży. Nie doprowadziły one do rozwiązania spornej sytuacji, także i podczas drugiej wizyty wymienionych wyżej w L..
Wobec dalszego braku rozliczeń, w grudniu 2013 powódka w formie elektronicznej skierowała do pozwanego wezwanie do zapłaty. W odpowiedzi na nie, w wiadomości e- mail z 2 grudnia 2013 r. pozwany tłumaczył brak płatności niezgodnością towaru z zamówieniem, co rodziło problem ze znalezieniem nabywcy na niego. Wtedy również stwierdził, że pozostawił u siebie surowiec w depozycie. Taką samą argumentację obrał ustosunkowując się do wezwań do zapłaty z 26 czerwca 2014 r. i 28 sierpnia 2014 r. w piśmie z 7 lipca 2014 r. i 10 września 2014 r.
Sąd Rejonowy wskazał, że bezspornie w badanej sprawie powódka i pozwany zawarli umowę sprzedaży podpadającą z uwagi na transgraniczny jej charakter pod przepisy Konwencji Narodów Zjednoczonych, sporządzonej w W. 11 kwietnia 1980 r. o umowach międzynarodowej sprzedaży towarów. Kontrakt powyższy zawarty był w formie zamówienia elektronicznego, złożonego 18 lipca 2013 r., potwierdzonego faxem przez powódkę. Co istotne, pierwotnie, 16 lipca 2013 r. pozwany wysłał wiadomość, w której proponował zakup polietylenu z odwołaniem się do zdjęć, przy czym składając już zamówienie zaakceptowane przez powódkę, a zatem o charakterze właściwym, odwołał się jedynie do kategorii polietylenu czystego, bez zanieczyszczeń po 150 euro za tonę. W takiej formie umowa została przyjęta do realizacji. Co było jednak istotne, chodziło o sprzedaż surowców z odzysku, a powódka nie dysponowała czystym polietylenem czarno białym. Były to bowiem otuliny kabli, zanieczyszczone PCV w 10%, o czym pozwany musiał wiedzieć, skoro przed nawiązaniem współpracy handlowej, strony negocjowały jej warunki i złożyły sobie wzajemnie wizyty w swoich przedsiębiorstwach. Powódka przysłała zatem pozwanemu 17.350 ton takiego surowca, jakim dysponowała i jaki wprowadzała do obrotu po 150 euro za tonę. W ocenie Sądu I instancji, na kanwie powyższego zamówienia rozminęły się oczekiwania stron postępowania o ile uznać, że wyrażała je li tylko treść wiadomości z 18 lipca 2013 r. i abstrahować przy tym od wiedzy pozwanego o oferowanym przez powódkę do sprzedaży asortymencie. Co więcej, jeśli nawet stwierdzić, że istotnie doszło do dyssensu pomiędzy powódką, a pozwanym w tym sensie, że pierwsza z wymienionych pod sformułowaniami z wiadomości z 18 lipca 2013 r. rozumiała, to czym handlowała i taki materiał dostarczyła pozwanemu w cenie dla niego właściwej, a pozwany natomiast oczekiwał 18 ton czystego polietylenu, tzn. już po oddzieleniu od niego odpadu PCV, to i tak należałoby przyjąć, że 14 ton towaru spełniało powyższe wymogi. Sam natomiast fakt, że pozwany oddzielił polietylen od surowca PCV, co zajęło dwa dni, dowodził, że był przygotowany na przeprowadzenie tego rodzaju czynności. Przy standardzie zatem surowca, jakim handlowała powódka, aby wypełnić zapotrzebowanie R. B., musiałaby dostarczyć 22 jego tony, przy założeniu, że 10 % z tego, to będzie odpad PCV. Co jednak istotne, powódka rozliczyła w spornej fakturze VAT (...).350 kg surowca, jaki mogła dostarczyć. Jeśli natomiast pozwany z tym rozliczeniem nie zgadzał się, to powinien był podjąć zdecydowane kroki zmierzające do wyjaśnienia całej sytuacji. Mógł przy tym skorzystać z rozwiązań przewidzianych w art. 46 ust. 2, czy też art. 49 ust. 1 pkt a Konwencji o umowach międzynarodowej sprzedaży towarów. Działań takich jednak nie podjął. W wiadomości z 2 sierpnia 2013 r. poinformował jedynie, że dokonał selekcji materiału i jego oczekiwaniom odpowiadało 14.390 kg surowca. Przy założeniu, że jego wolą objęte było zamówienie tylko takiego materiału w cenie 150 euro za tonę, powinien był zapłacić przynajmniej 2159 euro i ewentualnie wdać się w spór co do pozostałej ilości materiału, przy czym w takiej sytuacji musiałby wykazać, że powódka handlowała i przedłożyła w swoich ofertach handlowych polietylen całkowicie oczyszczony. Ze strony pozwanego nie było jednak żadnej zapłaty, a dostarczonym mu asortymentem zaczął dysponować, jak właściciel, czy to oddając cześć do utylizacji, czy też dokonując częściowej jego sprzedaży. Skoro natomiast pozwany nie podjął próby rozwiązania rzekomej niezgodności towaru z zamówieniem, to należało poddać w poważną wątpliwość twierdzenia, czy aby na pewno otrzymał asortyment wadliwy, czy też tworzył takie poczucie, aby odwlec w czasie płatność, bądź też uniknąć jej. Wprawdzie, dokonał sprawdzenia zgodności z zamówienie, o czym mowa w art. 38 ust. 1 i 39 ust. 1 Konwencji, czego wyrazem była wiadomość z 2 sierpnia 2013 r. (k. 62), tym niemniej, skoro, czy to nie odstąpił od umowy, co byłoby naturalne, gdyby rzeczywiście powódka dopuściła się wobec niego takiego nadużycia, o jakim twierdził, czy też nie wezwał do usunięcia braków towarów, co wynikało z treści przepisu art. 46 ust. 3 w zw. z art. 47 ust. 2 przywołanej konwencji, to należało przyjąć, że zaakceptował stan istniejący po realizacji umowy przez powódkę, a to oznaczało, że spodziewał się go już wcześniej. Wyrazem tego była dokonana sprzedaż większej części polietylenu, co wynikało z zeznań A. W.. Jednocześnie, nie było pochodzącego od stron postępowania materiału dowodowego pozwalającego na przyjęcie, że sprzedaż dokonywana była w imieniu powódki, czy też, iż oddała ona sporny asortyment w depozyt, albo przechowanie pozwanemu. Gdyby do takiej sytuacji doszło, a strona powodowa nie zrealizowałaby rzekomo zawartego porozumienia, to naturalnym powinien być zwrot wadliwego towaru.
Zachowanie się pozwanego, który nie skorzystał z przywołanych wyżej uprawnień, jakie przyznane zostały w art. 46 i nast. konwencji o międzynarodowej umowie sprzedaży, a jednocześnie dysponował towarem dostarczonym przez powódkę, przeczy jego tezom, iż otrzymał surowiec przeszacowany i niezgodny z umową. Przed złożeniem zamówienia, po wizycie w przedsiębiorstwie powódki, niezależnie o tego, jak sformułowane było powyższe zamówienie, R. B., który zajmuje się wszak obrotem surowcami wtórnymi, w ocenie sądu zdawał sobie sprawę z tego, w jakiej formie tego rodzaju surowiec zostanie mu dostarczony. Aż do grudnia 2013 r. nie zgłaszał zastrzeżeń w odniesieniu do tego, że towar został przeszacowany przez sprzedającą, zaś wiadomość z 2 sierpnia 2013 r. nie mogła być traktowana, jako reklamacja, a propozycja negocjacji ceny. W takim stanie rzeczy, skoro brak było przesłanek do przyjęcia, że negocjacje takie skończyły się ustępstwami ze strony powódki, to uznać należało, iż pozwany obowiązany był do zapłaty za 17.350 kg surowca po 150 euro za tonę, co wynikało z treści art. 53 cytowanej wyżej konwencji. W rezultacie, zasądzono od pozwanego na rzecz powódki, zgodnie z żądaniem pozwu, 2602,50 Euro. Zważywszy na datę płatności oznaczoną w fakturze VAT („płatna od razu”), od dnia 31 lipca 2013 r. zasądzono na podstawie art. 481 § 1 k.c. odsetki ustawowe od wymienionej wyżej sumy, przy czym, zgodnie z art. 4 i art. 7 ustawy z 8 marca 2013 o terminach zapłaty w transakcjach handlowych od 1 stycznia 2016 r. odwołano się do sposobu ich naliczania, jaki z niej wynikał.
Od powyższego wyroku apelację złożył pozwany R. B., zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:
1. naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na rozstrzygnięcie a to jest art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów polegające na pominięciu doświadczenia życiowego i przyjęciu za wiarygodne zeznań świadka H. W. (1) w zakresie wiedzy pozwanego w dacie składania zamówienia u powoda jakiej dostawy mógł się spodziewać, w tym zanieczyszczeniu polietylenu materiałem PCV oraz uzgodnienia przez strony pozostawienia zakupionego towaru w depozycie u pozwanego podczas gdy stoją one w całkowitej opozycji do zeznań świadków A. W., P. P. i pozwanego;
2. naruszenie przepisów posterowania mających wpływ na rozstrzygnięcie a to jest art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez stronniczą i dokonaną w sposób dowolny ocenę zeznań świadków skutkujących przyjęciem, że zeznania świadków H. W. (2) i M. S. są w pełni wiarygodne, czego nie można wywieść ze zgromadzonego materiału dowodowego;
3. naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na rozstrzygnięcie a to jest art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. poprzez stronniczą i dokonaną w sposób dowolny ocenę zeznań świadków skutkujących przyznaniem waloru wiarygodności zeznaniom świadka H. W. (1) i M. S. sposób dowolny ocenę zeznań świadków skutkujących przyznaniem waloru wiarygodności zeznaniom świadka H. W. (1) i M. S. przy jednoczesnym uznaniu za niewiarygodne zeznań świadków A. W., P. P. i pozwanego pomimo faktu, iż zeznania te były spójne i w całości zbieżne z treścią pism kierowanych przez pozwanego do powoda, stanowiących materiał dowodowy w niniejszej sprawie;
4. naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na rozstrzygnięcie a to jest art. 278§ 1 kpc poprzez niepowołanie dowodu z opinii biegłego podczas gdy dla rozstrzygnięcia sprawy niezbędne były wiadomości specjalne, w szczególności w kwestii oceny jakości dostarczonego towaru, jego właściwości, wyjaśnienia okoliczności czy jego skład i właściwości odpowiadały składowi i właściwościom jakim powinien posiadać towar zgodnie z treścią zamówienia i dostarczonymi pozwanemu próbkami;
5. sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego będące logicznym następstwem wadliwej oceny dowodów i przyjęcie, że:
- przy skali nieprawidłowości w dostarczonym od powoda towarze o jakich zeznawali świadek P. P. i R. B., gdyby rzecz jasna doszło do nich rzeczywiście, to z ekonomicznego punktu widzenia żądanie obniżenia ceny nie byłoby adekwatne, a strona tak wadliwej transakcji podjęłaby z pewnością decyzję o odstąpieniu od niej, podczas gdy brak odstąpienia od umowy i przechowywanie zakupionego towaru przez pozwanego w depozycie wynikało ze zgodnej woli stron i wyraźnych sugestii i namów reprezentującego powoda M. S., który usilnie namawiał pozwanego do zatrzvmania wadliwego towaru oraz zapewniał go o tym, iż poszukuje nowego nabywcy towaru.
- wbrew twierdzeniom pozwanego i świadków A. G. i P. P. w mailu z dnia 2 sierpnia 2013r. wcale nie stwierdzono niezgodności towaru z zamówieniem, a jedynie wskazano, że w przesyłce było 14390 kg polietylenu, zaś resztę stanowił odpad PCV i przemiał, co więcej na tym etapie nie pojawiła się kwestia ewentualnej niezgodności towaru z zamówieniem, ta zaistniała dopiero w grudniu 2013r. kiedy to powódka zaczęła bardziej energicznie domagać się zapłaty z tytułu sprzedaży podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż pozwany wielokrotnie w sposób wyraźny sygnalizował powódce bezpośrednio po otrzymaniu towaru, iż jest on wadliwy, niezgodny z zawartą w zamówieniu specyfikacją i dostarczonymi wcześniej próbkami;
- uznaniu, że wobec faktu, iż R. B. był w zakładzie powoda przed złożeniem zamówienia za wiarygodne uznano zeznania H. W. (1), iż składając zamówienie 18 lipca 2013r. pozwany wiedział jakiej dostawy mógł się spodziewać, w tym o zanieczyszczeniu polietylenu materiałem PCV podczas gdy pozwany do chwili otrzymania towaru pozostawał w przekonaniu, iż zostanie mu dostarczony czysty polietylen, będący przedmiotem zamówienia.
- uznaniu, iż mimo faktu, iż dostarczony towar był wadliwy i sprzeczny zamówieniem pozwany winien zapłacić cała umówiona z powodem cenę, mimo, iż rzeczywista wartość towaru znacznie odbiegała od w/w ceny;
- przyjęciu, iż pozwany nie podjął próby rozwiązania rzekomej zdaniem Sądu I Instancji niezgodności towaru z zamówieniem skutkujące poddaniem w poważną wątpliwość twierdzenia czy aby na pewno otrzymał asortyment wadliwym czy też tworzył takie poczucie aby odwlec w czasie płatności;
- uznaniu, iż pozwany nie zgłaszał powodowi reklamacji zakupionego towaru podczas gdy od chwili otrzymania zamówionego towaru czynił to wielokrotnie, drogą mailową, telefoniczna i podczas spotkań z M. S. i H. W. (3) mającym miejsce w siedzibie firmy pozwanego.
- przyjęciu, iż pozwany sprzedał zdeponowany u niego przez powoda towar uzyskując w wyniku powyższego korzyść podczas gdy pozwany był zmuszony do takiego działania z uwagi na konieczność poniesienia wszystkich kosztów przechowania towaru, a także pojawieniem się potencjalnych nabywców, z których znalezieniem wobec niskiej jakości towaru pozwany miał poważne problemy, zaś konieczność utylizacji pozostałej części towaru wiązało się dla pozwanego z koniecznością poniesienia dodatkowych wydatków.
W konkluzji skarżący wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego za drugą instancję.
W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja pozwanego nie jest zasadna i jako taka nie zasługuje na uwzględnienie.
W ocenie Sądu Okręgowego, pozwany niesłusznie zarzucił, że Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., bowiem ocena zgromadzonego materiału dowodowego została dokonana bez przekroczenia granic wyznaczonych treścią tego przepisu. Zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. byłby skuteczny wówczas, gdyby skarżąca wykazała uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r. w sprawie III CK 314/05 , Lex nr 172176). Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu ( vide: wyrok SN z 8.04.2009r w spr. II PK 261/08 – Lex nr 707877). Zauważyć należy także, iż powszechnie w orzecznictwie wskazuje się, że skuteczne podniesienie zarzutu wadliwej oceny dowodów i w konsekwencji sprzeczności istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, nie może polegać na zaprezentowaniu ustalonego przez skarżącego, na podstawie własnej oceny dowodów, stanu faktycznego a wymaga wskazania przy użyciu argumentów jurydycznych rażącego naruszenia dyrektyw oceny dowodów, wyrażonych w art. 233 § 1 k.p.c. , które to naruszenie mogło mieć wpływ na wynik sprawy ( vide: wyrok SN z 18 czerwca 2004 r. sygn. akt II CK 369/03 – Lex nr 174131; postanowienie SN z 10.01.2002r w spr. II CKN 572/99 – Lex nr 53136; wyrok SN z 14.01.2000r w spr. I CKN 1169/99- Lex nr 40107).
Podkreślenia wymagało, że pozwany właściwie kwestionował w całości ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny. Tymczasem Sąd I instancji w sposób niezwykle szczegółowy i wnikliwy przeanalizował zebrany w sprawie materiał dowodowy i dokonał jego prawidłowej oceny faktycznej i prawnej, czemu dał wyraz w uzasadnieniu, które odnosiło się również do argumentacji przedstawionej przez pozwanego.
W ocenie Sądu Okręgowego z zebranego w sprawie materiału dowodowego bezsprzecznie wynikało, że pozwany zamówił określony towar u powódki, który został również przez niego odebrany bez zastrzeżeń. Rodzaj towaru jaki oferowała powódka był również pozwanemu znany. Co więcej pozwany jakość towaru i jego rodzaj zakwestionował prawie po roku od dostarczenia towaru. Wszystkie te okoliczności zostały potwierdzone dokumentacją złożoną do akt sprawy. W świetle stanowiska Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z dnia 22 listopada 2001r., I PKN 660/00, które to Sąd Okręgowy w pełni podziela „ samo twierdzenie strony pozwanej nie jest dowodem, a twierdzenia dotyczące istotnej dla strony okoliczności powinny być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszające” ( vide: Wokanda 2002/7-8/44). Z korespondencji mailowej znajdującej w aktach sprawy wynikało, że pozwany w dniu 2 sierpnia 2013r. wysłała do powódki pismo, w którym stwierdził, że dokonano przesegregowania towaru i w związku z tym pozwany oczekuje na propozycję rozliczenia ( k. 62 akt). Sąd Okręgowy podziela w tym zakresie stanowisko Sądu Rejonowego, że pisma tego nie sposób uznać, wbrew twierdzeniom pozwanego, za jakąkolwiek próbę reklamacji tego towaru a jedynie stwierdzenie danych okoliczności. Pozwany w żaden sposób nie odstąpił od umowy i nie domagał się wymiany towaru. Nie przedstawił również żadnych dowodów na to, że powódka w jakikolwiek sposób uznała zgłaszane przez niego zastrzeżenia. Ponadto to pozwany zaproponował powódce pozostawienie towaru w depozycie u niego w firmie w korespondencji mailowej z dnia 2 grudnia 2013r. ( k. 78 akt). Zatem obecnie podnoszone przez apelującego zarzuty w tym zakresie nie znajdują potwierdzenie w zebranym materiale dowodowym. Ponadto pozwany jako przedsiębiorca należycie dbający o swoje interesy powinien, po otrzymaniu w jego ocenie wadliwego towaru, od umowy odstąpić. Pozwany tego nie uczynił. Nie uzyskał również od powódki zgody na obniżenie ceny. Co więcej ze zeznań świadków, w tym również pracowników pozwanego wynikało, ż pozwany część towaru sprzedał, a zatem skoro skutecznie nie zakwestionował jego jakości i nie odstąpił od umowy oraz uzyskał z tytułu jego sprzedaży środki finansowe, nie może odmówić zapłaty za ten towar powodowej Spółce.
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji pozwanego i na mocy art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.
O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Częstochowie
Osoba, która wytworzyła informację: Zofia Wolna, Paweł Ptak
Data wytworzenia informacji: