I C 556/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Częstochowie z 2019-02-20
Sygn. akt I C 556/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 lutego 2019 roku
Sąd Okręgowy w Częstochowie I Wydział Cywilny
w następującym składzie:
Przewodniczący: SSO Lidia Dudek
Protokolant: Anna Wywiał
po rozpoznaniu w dniu 6 lutego 2019 roku w Częstochowie
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.
przeciwko J. K.
o zapłatę
1. powództwo oddala;
2. zasądza od powoda (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na rzecz pozwanego J. K. kwotę 10 817 zł (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt IC 556/18
UZASADNIENIE
W pozwie wniesionym w dniu 12 czerwca 2018r. do Sądu Okręgowego w W. powód (...) S.A. w W. wystąpił przeciwko pozwanemu J. K. o zasądzenie kwoty 667 562 zł 1 gr, na którą składają się: 658 416 zł 14 gr z tytułu kapitału kredytu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 maja 2018 r. do dnia zapłaty, 4 726 zł 36 gr z tytułu odsetek umownych za okres od dnia 1 czerwca 2017 r. do dnia 14 kwietnia 2018 r., 4 419 zł 51 gr z tytułu odsetek ustawowych za opóźnienie, naliczonych od kwoty kapitału kredytu za okres od dnia 15 kwietnia 2018 r. do dnia 21 maja 2018 r. oraz o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu.
W uzasadnieniu pozwu powód podał, że w dniu 18 lipca 2008r. zawarł z pozwanym umowę kredytu hipotecznego nr (...). Pozwany nie wywiązał się z ciążącego na nim obowiązku terminowego dokonywania spłat kredytu, co doprowadziło do wypowiedzenia mu umowy przez powoda na podstawie pisma z dnia 1 marca 2018r., stawiając całą należność w stan wymagalności. W dniu 22 maja 2018r. powód wystawił wyciąg z ksiąg bankowych potwierdzający wysokość wymagalnego zadłużenia pozwanego na dzień jego wystawienia. W związku z powyższym powód podał, że przysługuje mu wobec pozwanego J. K. wymagalna wierzytelność pieniężna wynikająca z zawartej umowy kredytu hipotecznego nr (...), na którą składa się: 658 416 zł 14 gr z tytułu kapitału kredytu, 4 726 zł 36 gr z tytułu odsetek umownych za okres od dnia 1 czerwca 2017 r. do dnia 14 kwietnia 2018 r., 4 419 zł 51 gr z tytułu odsetek ustawowych za opóźnienie, naliczonych od kwoty kapitału kredytu za okres od dnia 15 kwietnia 2018 r. do dnia 21 maja 2018 r. Pozwany, pomimo wezwania do zapłaty, nie dokonał spłaty zadłużenia, co uzasadnia dochodzenie zapłaty przed sądem (k.-3-4).
Postanowieniem z dnia 10 sierpnia 2018r. Sąd Okręgowy w W. stwierdził swą niewłaściwość miejscową i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w C.(k.- 51).
W dniu 28 września 2018r. Sąd Okręgowy w C. wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, na mocy którego zasądził od pozwanego J. K. na rzecz powoda (...) S.A. w W. kwotę 667 562 zł 1 gr wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w wysokości 7% w stosunku rocznym liczonymi od kwoty 658 416 zł 14 gr od dnia 22 maja 2018 r. oraz dalszymi odsetkami ustawowymi w razie zmiany ich wysokości do dnia zapłaty oraz kwotę 15 448 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. (k. – 58).
W ustawowym terminie pozwany wniósł sprzeciw od wydanego nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości i domagając się oddalenia powództwa w całości oraz wystąpił o zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany zarzucił nieważność umowy nr (...), abuzywność postanowień umownych Regulaminu Kredytu Hipotecznego, brak udowodnienia roszczenia co do zasady i co do wysokości z uwagi na nieważność umowy oraz niezależnie od tego, z uwagi na nieprawidłowe jej wypowiedzenie i zawarcie w niej klauzul abuzywnych. Pozwany podważa zasadność wypowiedzenia umowy kredytu, wskazując iż powód niedostatecznie dokładnie określił przyczyny wypowiedzenia, podając jedynie ogólna przesłankę ewentualnej możliwości wypowiedzenia znajdującą się w Regulaminie Kredytu Hipotecznego (...) S.A. Ponadto wskazuje, iż wypowiedzenie umowy jest warunkowe, więc gdyby pozwany uregulował zadłużenie, umowa nie zostałaby wypowiedziana oraz że powód nieprawidłowo określił rzekomą datę wypowiedzenia, biorąc pod uwagę datę sporządzenia pisma a nie jego doręczenia. Kolejna nieprawidłowość to niewskazanie rzeczywistej kwoty rzekomej zaległości, bowiem pozwany spłacał kredyt w walucie PLN, a nie w walucie CHF, którą to powód posłużył się przy sporządzaniu wypowiedzenia umowy. Powodowało to stan niepewności co do rzekomej kwoty zaległości, uniemożliwiając jej uregulowanie, bowiem pozwany nie wiedział jaki kurs zastosuje bank. Powód nie udowodnił także, że wypowiedzenie umowy, które to należy złożyć samodzielnie, po wyczerpaniu działań upominawczych, poprzedzone było wezwaniem do zapłaty. Ponadto, powód nie załączył jakichkolwiek rozliczeń, z których wynikałoby czy i kiedy pozwany zaniechał spłat kredytu, czy też były spłacane w niewystarczającej wysokości, co jest jednoznaczne z niewykazaniem, że zaszły wymienione przesłanki wypowiedzenia. Niezależnie od powyższego pozwany zarzucił także nieważność umowy, z której powód wywodzi swoje roszczenie. Wskazał, że nierównowaga stron pomiędzy konsumentem, a przedsiębiorcą została dodatkowo spotęgowana poprzez zaniechanie wykonania obowiązków informacyjnych przez powoda, takich jak: wytłumaczenie pozwanemu jakiego rodzaju umowę zawiera, jakie skutki może ona wywołać i jakie ryzyko, przerzucone w całości na pozwanego się z nią wiąże. Nie zaproponowano negocjacji, przede wszystkim w zakresie postanowień dotyczących klauzul waloryzacyjnych lub negocjowania wysokości kursów walut. Nie wytłumaczono pozwanemu, w jaki sposób bank ustala kursy, według których ustala kwotę w walucie CHF, a następnie w jaki sposób ustala wysokość rat kapitałowo-odsetkowych w PLN, które miał spłacać pozwany. Na nierównowagę stron umowy wpływa także przerzucenie całości ryzyka związanego z wahaniem kursów walut na pozwanego. Nie wyjaśniono mu, że bank przerzucił na niego całość kosztów związanych z udzieleniem kredytu zależnego od kursu CHF, pomimo jego dociekliwości odnośnie postanowień zawieranej umowy. Przekonując go do zawarcia tego rodzaju umowy wskazywano jedynie na jej zalety, takie jaki niskie oprocentowanie, naruszając obowiązek informacyjny, co pozwany ocenia jako rażącą nierównowagę kontraktową, mogącą prowadzić do nieważności umowy. Niezależnie od powyższej przyczyny nieważności, pozwany wskazuje także na abuzywność klauzul waloryzacyjnych zawartych w § 7 ust. 4, § 9 ust. 2 pkt 1 i § 22 ust. 3 regulaminu, których uznanie za niewiążące, w oparciu o art.385 ( 1 )§ 1 powoduje, iż umowa staje się niewykonalna i nie można określić wysokości ewentualnego roszczenia banku w niniejszym postępowaniu. Klauzule waloryzacyjne nie są postanowieniami określającymi główne świadczenia stron, a więc na powodzie ciąży obowiązek wykazania, że konkretne postanowienia były przedmiotem indywidualnych i rzeczywistych negocjacji. Pozwany zaprzeczył, aby jakiekolwiek postanowienia umowne, w szczególności dotyczące waloryzacji, sposobu jej wprowadzenia, sposobu ustalania kursu walut, były przedmiotem indywidualnych uzgodnień. Postanowienia zawarte w regulaminie także nie były przedmiotem negocjacji, gdyż regulamin ten stanowi standardowy wzorzec, który może być zmieniony jednostronnie przez bank. Pozwany podniósł, że postanowienia zawierające kwestionowane klauzule waloryzacyjne przede wszystkim naruszają zasadę określoności świadczenia, w sytuacji gdy powód ma możliwość dowolnego ustalenia kształtowania kursów walut, co decydująco wpływa na wysokość zobowiązania pozwanego w zakresie zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu. Przeliczenie kwoty kredytu w dniu jego uruchomienia na kwotę w walucie CHF powoduje, że również raty wyrażone w walucie CHF są zależne od tych kursów. Następnie raty wyrażone w harmonogramie w walucie CHF, były kolejny raz przeliczane przez powoda na walutę PLN, w której to walucie pozwani mieli je regulować. Kurs, według którego powód dokonywał tych przeliczeń znany był jednak dopiero w momencie faktycznej spłaty kredytu. Pozwany dokonując spłaty kredytu nie miał nigdy pewności, czy rata pokryje jego zobowiązanie. Umowa nie przewiduje żadnych wytycznych, którymi miałby się kierować powód przy ustalaniu wysokości kursów zarówno kupna, jak i sprzedaży waluty. Co więcej, według postanowienia zawartego w § 7 ust. 4 regulaminu może on nie stosować się do ustalonego przez siebie kursu, stosując kurs wyższy i nie ma wyznaczonej żadnej górnej granicy. Skutkiem powyższego jest niewątpliwie rażące naruszenie interesów pozwanego, skoro w momencie podpisywania umowy nie wiedział jaka kwota, nawet w przybliżeniu, miałaby zostać spłacona. Postanowienia umowne powodujące, że to pozwany jest obciążony nieograniczonym ryzykiem kursowym, wysokość ich zobowiązania zależała właściwie od powoda i ustalanych przez niego kursów spełniają przesłankę rażącego naruszenia interesów konsumentów. Pozwany wskazał również, powołując się na orzecznictwo krajowe oraz orzecznictwo TSUE, że sąd nie jest uprawniony do zapełnienia luki powstałej w umowie po eliminacji klauzul abuzywnych w sytuacji, gdy nie ma możliwości zastosowania wprost odpowiedniego przepisu dyspozytywnego. W przypadku zaś, gdy eliminacja klauzul abuzywnych uniemożliwia wykonanie umowy, należy przyjąć iż jest ona nieważna ex tunc, zwłaszcza gdy skutku takiego domaga się konsument. Umowa bowiem nie przewiduje możliwości spłaty pożyczki w innej walucie niż PLN, a zatem po usunięciu klauzul waloryzacyjnych nie można określić sposobu w jakim kwota w tej walucie ma być spłacana, a po eliminacji § 21 ust. 3 regulaminu brak jest sposobu, w jaki można byłoby określić wartość przedmiotu sporu w niniejszej sprawie, a więc wysokość roszczenia nie jest w żaden sposób udowodniona przez powoda (k.- 64-72).
W piśmie procesowym z dnia 3 stycznia 2019 r. powód w całości podtrzymał swoje stanowisko w procesowe i wniósł o uwzględnienie powództwa w całości. W ocenie powoda pozwany musiał mieć świadomość ryzyka walutowego związanego z kredytem walutowym indeksowanym do CHF, bowiem otrzymał przed zawarciem Umowy informację o ryzyku kursowym. Ponadto, kredyty indeksowane do walut obcych generują ryzyko związane z wahaniami konkretnych walut dla obu stron umowy kredytowej. Ponadto bank nie jest beneficjentem wysokiego kursu CHF, gdyż bank nie ponosi straty w przypadku zmian kursu korzystnych dla klienta, jak również nie odnosi korzyści w przypadku zmian kursów niekorzystnych dla klienta. Na poparcie tych twierdzeń powód przedstawia fragmenty Raportu KNF z 2013 r. Powód wskazuje, iż pozwany musiał zdawać sobie sprawę ze zmienności kursu CHF oraz że w chwili zawierania umowy kredyty kurs ten utrzymywał się na najniższym od kilkunastu lat poziomie. Powód wskazuje także fragment Raportu KNF z 2013 r. nawiązujący do propozycji przewalutowania kredytów walutowych na złotówki, w którym propozycja ta oceniana jest jako zagrożenie dla stabilności systemu bankowego, a także dla całego systemu finansowego i całej gospodarki. Z kolei Raport KNF przygotowany w 2016 r., w związku z projektem Prezydenta RP ustawy o sposobach przywrócenia równości stron niektórych umów kredytu i umów pożyczki – „Informacja w zakresie skutków projektu ustawy o sposobach przywrócenia równości stron niektórych omów kredytu i umów pożyczki. Wpływ a instytucje kredytowe.” wskazuje, iż wspomniana ustawa może w skrajnym scenariuszu spowodować kryzys finansowy. Powód podnosi, że okoliczności zawarcia umowy kredytu nie budzą wątpliwości co do indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych postanowień oraz co do woli pozwanego zawarcia umowy kredytu indeksowanego kursem CHF. Pozwany został poinformowany o ryzyku kursowym, miał możliwość zapoznania się z regulaminem oraz pełną swobodę zapoznania się z projektem umowy, negocjowania i zadawania pytań, na które Bank udziela wyczerpujących informacji. Umowa obowiązywała, była wykonana, jednak z uwagi na zaprzestanie uiszczania rat na poczet kredytu została wypowiedziana. Powód zaznacza, iż zmienność kursów walut jest faktem notoryjnym dla każdego dorosłego człowieka. Początkowo pozwany na swoim wyborze rodzaju umowy kredytu hipotecznego i waluty zarabiał. Sytuację te zmieniły okoliczności mające charakter globalny, na które Bank nie miał żadnego wpływu i których nie mógł przewidzieć. Powód wskazuje, że dla przewidzenia możliwości zmiany kursów walut wystarczające jest bazowanie na zwykłym doświadczeniu życiowym i nie potrzebna jest wiedza specjalistyczna. Zgodnym zamiarem stron było zawarcie Umowy o kredyt walutowy indeksowany do CHF. Pozwany miał możliwość kształtowania treści Umowy, w tym w podstawowym zakresie, tj. ostatecznej decyzji co do wyboru waluty kredytu, jednak nie był zainteresowany zawarciem stosownego aneksu, na mocy którego spłacałby zobowiązanie bezpośrednio w CHF. Kredyt walutowy indeksowany, w którym kwotę wskazuje się w umowie w złotych polskich w celu określenia kwoty pewnej, którą kredytobiorca w momencie wypłaty otrzyma w PLN po przeliczeniu jej na walutę kredytu (CHF) w dniu wypłaty. Powód podnosi ponadto, iż nie można uznać postanowień umowy za abuzywne, bowiem kwestionowane klauzule zostały włączone do umowy na wniosek pozwanego, co świadczy o tym, że były one uzgodnione indywidualnie. Pozwany sam zdecydował się na kredyt walutowy, pozostawało to poza sferą wzorców umownych. Zgodnie z zasadą swobody umów, strony mogą również określić kwotę kredytu w walucie obcej, bowiem nie sprzeciwia się temu ani natura stosunku, ani ustawa, ani też zasady współżycia społecznego. Klauzule określające rodzaj kredytu hipotecznego nie mogą być uznane za abuzywne także dlatego, że dotyczą zasadniczych, fundamentalnych świadczeń głównych, stanowiących istotę umowy. Ponadto rodzaj wybranej umowy kredytu hipotecznego jest jednoznacznym określeniem głównego świadczenia stron. Umowa nie kształtuje praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie narusza w żadnej mierze jego interesów, bowiem jej postanowienia są jednym z dopuszczalnych prawnie, świadomie wybieranych przez konsumentów wariantów. Zgodnie z art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, przez przeciętnego konsumenta należy rozumieć osobę, która jest dostatecznie dobrze poinformowana, uważna i ostrożna. Oznacza to konsumenta rozsądnego i uważnego, który potrafi ocenić kierowane do niego informacje. W tak rozumianym wzorcu nie mieszczą się konsumenci którzy dokonują nieprzemyślanych i nieracjonalnych wyborów rynkowych, ponieważ kierują się bezkrytycyzmem wobec kierowanych do nich informacji. Zdaniem powoda nie można mówić o rażącym naruszeniu interesów konsumenta, rozumianym jako nieusprawiedliwiona dysproporcja jego praw i obowiązków, w sytuacji gdy zakwestionowane rozwiązanie dotyczy kursu walutowego, zależnego od wielu zewnętrznych czynników i mogącego uderzać zarówno w bank, jak i w kredytobiorcę. W niniejszej sprawie nie występuje także przesłanka sprzeczności z dobrymi obyczajami z art. 385 ( 1 )§ 1 k.c., bowiem nie doszło do niedoinformowania konsumenta i wykorzystania jego naiwności. Legalność i dopuszczalność kredytów walutowych indeksowanych do waluty obcej jest potwierdzona m.in. tzw. Ustawą antyspreadową, art. 69 Prawa bankowego, praktyką bankową oraz orzecznictwem sądowym. Brak określenia waluty kredytu nie powoduje nieważności umowy, bowiem należy się wtedy odwołać do zamiaru stron, wyrażonego w dokumentach towarzyszących udzieleniu kredytu. O tym w jakiej walucie jest dany kredyt decyduje treść konkretnej umowy kredytu a nie nazewnictwo. Ponadto, zawarta w art. 355 ( 1) k.c. zasada walutowości, zezwala, by kredyt udzielony w walucie polskiej był spłacany w walucie obcej i odwrotnie. Fakt legalności i dopuszczalności określenia kwoty kredytu przez wskazanie, że jest ona indeksowana kursem waluty obcej, czyni bezzasadnymi twierdzenia pozwanych co do niespełnienia przez Umowę wymogów wynikających z art. 69 Prawa bankowego, bowiem zasady sposobów indeksacji zostały określone w Umowie i Regulaminie. Na potwierdzenie dopuszczalności określania wysokości kwot spłaty kredytu w oparciu o kurs wymiany publikowany przez bank , np. w tabeli kursów, powód powołuje się na zapisy Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 4 lutego 2014 r. nr 2014/17/UE oraz na rozporządzenie (UE) nr 1093/2010. W Dyrektywie nie zawarto szczegółowych wymogów w zakresie ustalania kursu wymiany walut i dopuszczono możliwość stosowania kursu obowiązującego u kredytodawcy, co świadczy o tym że działanie takie nie stoi w sprzeczności z dobrymi obyczajami i nie narusza rażąco interesów konsumentów. Ponadto powód nie ustalał kursów walut w tabeli kursów w sposób jednostronny, arbitralny i dowolny. Brak możliwości przewidzenia z góry wartości kursów waluty wynika z ryzyka kursowego. Według orzecznictwa Sądu Najwyższego nawet jeśli określony sposób przeliczeń Banku, według treści skarżonych postanowień umownych był niejawny, to z chwilą dokonania spłaty zostaje on skonkretyzowany. Kurs franka szwajcarskiego ustalany jest w oparciu o obiektywne i ustalone kryteria. Powód wskazuje, że sama stosowana instytucja spreadu nigdy nie została zakwestionowana przez sądy czy organy regulacyjne. W związku w wejściem w życie Ustawy antyspreadowej praktyka powoda w zakresie określania kursów walut została doprecyzowana w Regulaminie, o czym wszyscy kredytobiorcy zostali należycie poinformowani. Zgodnie z przepisami intertemporalnymi ustawy nowelizującej Prawo Bankowe, wymóg szczegółowego określenia sposobu ustalenia kursu waluty, do której indeksowany jest kredyt, stosuje się do kredytów zaciągniętych przed dniem wejścia w życie ustawy, ale tylko do niespłaconej części kredytu. Zdaniem powoda, ewentualne uznanie przez Sąd, że określone klauzule są abuzywne nie oznacza, że umowa jest nieważna. Powód nie podziela poglądu, zgodnie z którym brak określenia w Umowie szczegółowych zasad ustalania kursów walut, miał skutkować zmianą umowa o kredyt walutowy na umowę o kredyt złotowy bądź stwierdzeniem jej nieważności, gdyż w takim wypadku postanowienia ustawy antyspreadowej byłyby niecelowe. Nawet w przypadku uznania przedmiotowych klauzul za abuzywne, w miejsce kwestionowanych klauzul weszłyby postanowienia wynikające z zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów, zgodnie z którymi zobowiązania stron przeliczane byłyby w oparciu o kursy rykowe CHF wobec PLN. Ponadto powód podkreśla, że kursy walut stosowane przez Bank były zawsze kursami rynkowymi w związku z czym, ewentualne przyjęcie abuzywności kluzul, nic nie zmieni w sytuacji pozwanego. Powód utrzymuje, że Umowa została wypowiedziana skutecznie. W wypowiedzeniu Bank wskazał trzydziestodniowy okres wypowiedzenia Umowy, poinformował o kwocie do spłaty należnej z upływem wskazanego terminu wypowiedzenia, z upływem którego umowa uległa rozwiązaniu. Treść dokumentu sformułowana była jednoznacznie. Bank wskazywał aktualną zaległość w spłacie kredytu, przyznając pozwanemu kolejną możliwość spłaty zadłużenia. Przed wypowiedzeniem do pozwanego skierowane zostało także wezwanie do zapłaty. Nie była to czynność nagła. Uprzednie próby restrukturyzacji zadłużenia okazały się bezskuteczne. (k.172-190)
Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:
W dniu 11 czerwca 2008r. J. K. złożył wniosek o kredyt hipoteczny. 25 lipca 2008r. została zawarta umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do waluty obcej pomiędzy (...) S.A. Spółką Akcyjną w W. (poprzednikiem prawnym powoda (...) S.A. w W.) a pozwanym: J. K.. Na podstawie tej umowy Bank udzielił pozwanemu na okres 444 miesięcy kredytu w kwocie 450 000 zł indeksowanego kursem CHF, na warunkach określonych w Umowie o kredyt hipoteczny oraz w Regulaminie do umowy kredytu hipotecznego stanowiącym integralną część umowy, z przeznaczeniem na zakup domu na rynku pierwotnym (303 300 zł), refinansowanie poniesionych wydatków na cele mieszkaniowe (33 700 zł) oraz na modernizację (113 000 zł). Wypłata kwoty kredytu realizowana miała być w transzach. Kredyt podlegać miał spłacie w 444 ratach spłaty. Wszelkie należności związane z kredytem miały być pobierane ze wskazanego w treści załączonego do Umowy Pełnomocnictwa rachunku bankowego.
W § 7 ust. 4 Regulaminu przewidziano, że wypłata kredytu następuje w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą kursów walut obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, tak jak to miało miejsce w przypadku przedmiotowej umowy, miał być stosowany kurs nie niższy niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty poszczególnych transz. Saldo zadłużenia miało być wyrażone w walucie obcej i obliczane według kursu stosownego przy uruchomieniu kredytu.
Uruchomienie kredytu nastąpiło 1 sierpnia 2008 r., przez wypłatę kwoty 337 000 PLN, co odpowiadało na ten moment 178 457, 95 CHF. Kwotę 303 300 zł wypłacono zgodnie z dyspozycją na rachunek (...) S.A., a kwotę 33 700 zł bezpośrednio na rachunek kredytobiorcy J. K..
Zgodnie z § 3 ust. 3 Umowy oprocentowanie kredytu ulega zmianie w zależności od zmiany stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF). Szczegółowe zasady naliczania odsetek, ustalania wysokości oprocentowania oraz zasady zmiany oprocentowania miały znajdować się w Regulaminie.
W § 6 ust. 6 umowy zobowiązano Kredytobiorcę do utrzymywania wystarczających środków finansowych na wskazanym rachunku bankowym, z uwzględnieniem możliwych wahań kursowych.
Oprocentowanie kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosiło 4,15167 % w stosunku rocznym. Natomiast na dzień uruchomienia kredytu tj. 1 sierpnia 2008 r. oprocentowanie kredytu wynosiło 5,40583%. Rata kapitałowo-odsetkowa w dacie uruchomienia kredytu wynosiła 819,35 CHF. Informacje dotyczące zmian stopy procentowej, wysokości rat spłaty oraz terminów spłaty pozwany miał otrzymywać w wyciągu bankowym dotyczącym kredytu (§6 ust.7 Umowy).
Zgodnie z §9 ust. 1 Regulaminu kredytu hipotecznego raty spłaty kredytu pobierane są z rachunku bakowego Kredytobiorcy, prowadzonego w złotych. Raty kredytu podlegające spłacie miały być wyrażane w walucie obcej i pobierane według kursu sprzedaży zgodnie z Tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu (§9 ust. 2 pkt 1 Regulaminu).
W §21 ust. 1 pkt 5 i ust. 2 pkt 6 Regulaminu przewidziano możliwość wypowiedzenia Umowy w całość lub w części, z zachowaniem okresu wypowiedzenia w wysokości 30 dni, w razie zagrożenia upadłością przedsiębiorcy- 7 dni, w przypadku niedotrzymania przez Kredytobiorcę warunków udzielenia kredytu m. in. poprzez nieterminową spłatę kapitału kredytu, odsetek, prowizji i innych wynikających w Umowy należności. W przypadku postawienia kredytu w stan wymagalności, Bank dokonuje zamiany waluty kredytu na złote według kursu sprzedaży zgodnie z aktualną Tabelą obowiązującą w Banku.
/dowód: kopia wniosku o udzielenie kredytu hipotecznego (k.348-352), odpis umowy kredytu hipotecznego nr (...) sporządzonej w dniu 17 lipca 2008r., zawartej w dniu 18 lipca 2008r. (k.19-24) odpis regulaminu kredytu hipotecznego udzielanego przez (...) (k.33-41), karta uruchomienia kredytu hipotecznego (k.42-43), historia zmian oprocentowania (k.375-381)/
Umowa o kredyt hipoteczny została zawarta przez strony według standardowego wzorca umownego stosowanego przez Bank. Postanowienia umów dotyczące mechanizmu indeksacji nie były indywidualnie uzgadniane między stronami. Kredytobiorca zawarł tą umowę jako konsument. Przedstawiciele banku przedstawiali ten rodzaj kredytu jako najbardziej korzystny dla Kredytobiorców i zgodnie z ówczesnymi trendami na rynku usług bankowych, powszechnie udzielany, także w innych placówkach bankowych. Pozwanemu nie przedstawiano żadnych informacji w przedmiocie ryzyka kursowego, wpływu wahań kursowych na wysokość całego kredytu i poszczególnych rat, nie wyjaśniono mechanizmu wyliczania rat. Klauzule przeliczania walutowego (z PLN na CHF po kursie kupna CHF i z CHF na PLN po kursie sprzedaży CHF) nie wskazywały obiektywnych mierników ustalania kursu walutowego. Pozwany nie miał wpływu na wysokość kursów kupna oraz sprzedaży. Wysokość rat ulegała częstym zmianom, niejednokrotnie okazywało się, że po dokonanej indeksacji przez bank występuje niedopłata, co skutkowało uzupełnianiem danej należności. Pomimo prób podejmowanych przez pozwanego, pracownicy Banku nie wyjaśnili w sposób przejrzysty mechanizmu ustalania wysokości rat.
Pismem z dnia 6 marca 2018 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty do dnia 11 kwietnia 2018 r., zaległości w wysokości 5 467,35 CHF, pod rygorem wypowiedzenia umowy. We wskazanym terminie upływu okresu wypowiedzenia, pozwany miał być zobowiązany do spłaty kwoty kredytu wynoszącej według stanu z chwili sporządzenia pisma 18 3692,79 CHF.
Następnie pismem z dnia 27 kwietnia 2018 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty na rzecz Banku kwoty wysokości 664 026,40 PLN, wyznaczając siedmiodniowy termin spłaty. Nieuregulowanie płatności skutkować miało wystąpieniem przez Bank z powództwem o zapłatę wymaganej wierzytelności.
W dniu 22 maja 2018 r. (...) S.A. w W. wystawił wyciąg z ksiąg bankowych nr (...), w którym stwierdził, że na dzień sporządzenia dokumentu wysokość zobowiązania pozwanego J. K. wynosi 667 562 zł 1 gr, na którą to kwotę składają się następujące zależności: 658 416 zł 14 gr tytułem kapitału, 4 726 zł 36 gr tytułem odsetek umownych, naliczonych za okres od dnia 1 czerwca 2017 r. do dnia 14 kwietnia 2018 r., 4 419 zł 51 gr tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie, naliczonych od kwoty kapitału za okres od dnia 15 kwietnia 2018 r. do dnia 21 maja 2018 r.
/ dowód: zeznania pozwanego J. K. (k.383-384), odpis wypowiedzenia umowy kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 11 kwietnia 2018r (k.44), przedsądowe wezwanie do zapłaty z dnia 27 kwietnia 2018 r. (k.48), wyciąg z ksiąg bankowych (k.6), odpis umowy kredytu hipotecznego nr (...) sporządzonej w dniu 17 lipca 2008r., zawartej w dniu 18 lipca 2008r. (k.19-24) odpis regulaminu kredytu hipotecznego udzielanego przez (...) (k.33-41)/
W dniu 19 września 2011 r., z chwilą wpisania do Rejestru Przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego, bank krajowy – (...) S.A. na mocy przepisu art. 42e ust. 2 ustawy Prawo bankowe, wstąpił we wszystkie prawa i obowiązki instytucji kredytowej (...) S.A. z siedzibą w A. związane z działalnością oddziału, tj. (...) S.A. Spółka Akcyjna Oddział w Polsce. W dniu 31 grudnia 2012 r. (...) S.A. z siedzibą w W. połączyła się w trybie art. 492 §1 pkt 1 ustawy z dnia 15 września 2000 roku Kodeks spółek handlowych z (...) S.A., wskutek czego nastąpiło przeniesienie całego majątku (...) S.A. na rzecz (...) S.A. Wobec powyższego (...) S.A., jako podmiot przejmujący wstąpił z dniem połączenia we wszystkie prawa i obowiązki przejmowanego (...) S.A.
/okoliczność bezsporna, ponadto: odpis KRS powoda (k. – 12-18)
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo okazało się nieuzasadnione z kilku powodów.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na jednoznaczne stwierdzenie, że powód udzielił pozwanemu kredytu hipotecznego, z którego środki mały być przeznaczone na zakup domu na rynku pierwotnym, refinansowanie poniesionych wydatków na cele mieszkaniowe i modernizację, łącznie w kwocie 450 000 zł, którą to kwotę rzeczywiście im wypłacił, i która to kwota miała być spłacana w 444 ratach miesięcznych na zasadach i w terminach określonych w umowie. Kredyt udzielony pozwanemu był kredytem złotowym (nie walutowym), był tylko indeksowany do kursu franka szwajcarskiego (CHF). Miało to polegać na przeliczeniu kwoty kredytu na franki szwajcarskie według kursu, po którym bank deklarował kupno tej waluty w dacie wypłaty kredytu, a następnie ustaleniu wysokości miesięcznych rat spłaty również w tej walucie, przy czym raty miały być spłacane w walucie polskiej po ich przeliczeniu z waluty szwajcarskiej według kursu, po którym bank deklarował sprzedaż tej waluty w dacie spłaty. Kurs przyjęty do tych rozliczeń był ustalany samodzielnie przez Bank w ramach tzw. tabeli kursów, zaś przesłanki takich ustaleń nie zostały zawarte w zapisach umowy stron.
Zasadnicze postanowienia umowy w ocenie Sądu spełniają co do zasady przesłanki z art. 69 p.b. (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia) i pozwalają na uznanie jej za umowę kredytu bankowego. Znane są bowiem i strony umowy, kwota oraz waluta kredytu, cel, na jaki został udzielony, zasady i termin jego spłaty, wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany oraz inne niezbędne warunki.
Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., za niedozwolone postanowienia umowne uznaje się postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Nieuzgodnione indywidualnie są natomiast te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Stosownie do art. 385 1 § 2 k.c. postanowienia umowy uznane za niedozwolone nie wiążą konsumenta, strony zaś są związane umową w pozostałym zakresie. Innymi słowy umowa nadal obowiązuje, z pominięciem zakwestionowanego postanowienia.
Podkreślić w tym miejscu należy, że abuzywność klauzul umownych stanowi stan niezależny od tego, od kiedy pozwany miał świadomość tej sytuacji. Jego wiedza w tym zakresie stanowi dopiero punkt wyjścia do podjęcia decyzji, czy będzie domagał się ochrony przysługujących mu w związku z tym praw. Natomiast oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.) dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Oznacza to, że dla oceny, czy postanowienie umowne ma charakter niedozwolony wystarczające jest stwierdzenie, że potencjalnie kształtuje ono prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Ocenę nieuczciwego charakteru warunków umowy należy przeprowadzać w odniesieniu do chwili zawarcia danej umowy z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, o których przedsiębiorca mógł wiedzieć przy zawieraniu umowy i które mogły wpływać na jej późniejsze wykonanie. Orzeczenie stwierdzające abuzywność postanowienia i brak związania konsumenta ma charakter wyłącznie deklaratoryjny. Zastosowanie takiej sankcji zakłada, że już od chwili zawarcia umowy jest jasne, czy określone postanowienie jest dozwolone i ocena ta nie jest zmienna w czasie (por. uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018r., III CZP 29/17, LEX nr 2504739).
Ponadto, podkreślenia wymaga, że ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na nie powołuje (§ 4). Biorąc pod rozwagę, iż toku niniejszego postępowania powód nie wykazał tej okoliczności, a także fakt, iż umowa stron została zawarta na podstawie wzorca opracowanego i stosowanego przez powoda, Sąd orzekający w niniejszej sprawie ocenił, że jej zapisy nie były uzgodnione indywidualnie z pozwanym w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c.
Kwestionowane postanowienia regulaminu wskazywały na kurs CHF jako przyjmowany do ustalenia wysokości kredytu w tej walucie po jego wypłacie w walucie polskiej oraz jednocześnie kurs CHF, według którego miała być ustalana efektywna wysokość kolejnych rat spłaty w PLN, bądź wysokość wymagalnego całego zadłużenia (§ 7 ust. 4, § 9 ust. 2, § 21 ust. 3 regulaminu). Pierwszy z nich - przyjmowany do ustalenia wysokości zadłużenia w CHF po wypłacie kredytu - określono jako kurs kupna CHF, a drugi - przyjmowany do ustalenia i rozliczenia wysokości kolejnych rat (wymagalnego zadłużenia) - jako kurs sprzedaży CHF. Oba kursy wynikać miały z tabeli kursów ustalanej przez powoda.
Przedmiotem zawartej pomiędzy stronami umowy był gotowy produkt oferowany przez Bank na rynku. Sporne klauzule nie były przedmiotem negocjacji; nie zostało wykazane, aby przedmiotem ustaleń był mechanizm tworzenia tabel kursowych, które następnie miały być podstawą przeliczeń. Mechanizm ten nie wynikał z regulaminu udzielania kredytu, gdzie znalazły się jedynie ogólnikowe odesłania do czynników kształtujących kurs waluty. Pozwany nie zdawał sobie sprawy w jaki sposób będą przeliczane raty kredytu i w jaki sposób kształtowane są tabele kursowe Banku: „(….) Nie miałem żadnej możliwości negocjacji tego, co było zawarte w umowie kredytu. Na moje zapytanie, że nie rozumiem pewnych zapisów zawartych w umowie kredytu pracownik banku odpowiedział, że jest to gotowy wzór, który przyszedł do centrali i nie ma możliwości zmiany zapisów. Nie wytłumaczono mi co to są spready finansowe. Kwestia ryzyka nie była podnoszona podczas tej rozmowy. Nie wytłumaczono mi, że wraz ze zmianą franka zmienia się wysokość kredytu. Nie było możliwości negocjacji kursu franka. Na dzień wypowiedzenia umowy nie wiedziałem jakie jest moje zadłużenie z tytułu tego kredytu. I nie wiedziałem też ile wpłaciłem mimo wypytywania się (…)– zeznania pozwanego J. K. (k. 383-385).
Z faktu aprobaty postanowień umowy przez pozwanego dokonanej przez jej podpisanie nie wynika jednak akceptacja sposobu ustalania kursu waluty przez powoda, skoro w umowie brak jest zapisów w tym przedmiocie, a kwestia ta nie była także, jak wynika z zeznań pozwanego indywidualnie omawiana i wyjaśniana. Natomiast postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c. nie jest postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować; ale jest nim takie postanowienie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia. Okoliczność, że konsument znał i rozumiał treść postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy nie stoi na przeszkodzie uznaniu, iż nie zostało ono indywidualnie uzgodnione, jeśli jego treść nie została sformułowana w toku negocjacji z konsumentem (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 30 sierpnia 2018r., I ACa 316/18, LEX nr 2558920).
Kontrola zgodności z zasadami obrotu konsumenckiego, według art. 385 1 § 1 k.c. jest wyłączona w przypadku postanowień umownych określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W umowie kredytu, zgodnie z art. 69 ust. 1 p.b., świadczeniem głównym banku jest udostępnienie kredytobiorcy oznaczonej kwoty pieniężnej, zaś świadczeniem głównym kredytobiorcy zwrot otrzymanych środków pieniężnych, uiszczenie opłat z tytułu oprocentowania i prowizji. Klauzule waloryzacyjne nie należą do postanowień określających główne świadczenia stron, a jedynie są postanowieniami, które w sposób pośrednio są z nimi związane poprzez wywieranie wpływu na wysokość świadczenia głównego. Kształtują jedynie dodatkowy, umowny mechanizm indeksacyjny głównych świadczeń, tj. sposób określania rynkowej wartości sumy kredytu. Są to postanowienia poboczne, o drugorzędnym znaczeniu. Nie są postanowieniami o charakterze przedmiotowo istotnym ( essentialia negotii).
W judykaturze ugruntowane jest stanowisko, zgodnie z którym umowna klauzula waloryzacyjna nie jest objęta wyłączeniem zawartym w art. 385 1 § 1 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016r., I CSK 1049/14, LEX nr 2008735; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 marca 2017r., IV CSK 285/16, LEX nr 2308321; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 1 lutego 2018r., I ACa 778/17, LEX nr 2535397; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 30 sierpnia 2018r., I ACa 316/18, LEX nr 2558920). Zatem uznać należy, że postanowienia umowy kredytowej zawierające uprawnienie Banku do przeliczania sumy kredytu i poszczególnych rat do franka szwajcarskiego, nie dotyczą głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.
Do rozstrzygnięcia pozostawało, czy postanowienia umowne w zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty, stanowiącej narzędzie waloryzacji kredytu i wyznaczające każdoczesną wysokość zobowiązania pozwanych względem powoda oraz przeliczenie i zarachowanie dokonanej spłaty, zostały ukształtowane w sposób rażąco naruszający jego interes lub sprzeczny z dobrymi obyczajami, a jeżeli tak - jakie są tego praktyczne skutki w sferze wzajemnych obowiązków i uprawnień stron.
Przyjmuje się, że w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne, które powodują rażącą dysproporcję praw i obowiązków umownych na niekorzyść konsumenta, jak również te, które są nietransparentne. Za działanie wbrew dobrym obyczajom - przy kształtowaniu treści stosunku zobowiązaniowego - należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron tego stosunku, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków stron wynikających z umowy, na niekorzyść konsumenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2015r., I CSK 945/14, LEX nr 1927753).
Dokonując oceny postanowień umowy, nie należy tracić z pola widzenia okoliczności, że konsument (nieprofesjonalista) jest stroną słabszą tego stosunku umownego, w związku z czym na banku (profesjonaliście) będą ciążyć określone obowiązki informacyjne. Ogólne oświadczenia o świadomości istnienia ryzyka kursowego (które w zasadzie w praktyce przybierają postać „zgody blankietowej”) mogą się okazać niewystarczające do przyznania racji bankowi w sporze z konsumentem, jeśli sposób zaprezentowania kredytu, zwłaszcza jego reklama, mogły wprowadzić nierównowagę pomiędzy stronami i wpłynąć na ocenę przez konsumenta długookresowych skutków umowy. Tak też było w rozpoznawanej sprawie, gdzie sposób przedstawienia (omówienia) oferty umowy kredytu przez przedstawicieli Banku był daleki od przejrzystości, a w istocie sprowadzał się do jej oceny jako najbardziej korzystnej i odniesienia się do powszechności stosowania podobnych rozwiązań w sektorze bankowym. Z całą pewnością nie można przyjąć, że Bank rzeczywiście dołożył należytej staranności w informowaniu konsumenta o ryzyku związanym z takim kredytem, że spełniony został warunek dobrej wiary, równowagi i przejrzystości. Główny nacisk położony był na niższą bieżącą ratę, ale w równym stopniu nie było wyeksponowane ryzyko kursowe, zwłaszcza fakt, że wraz ze znaczną podwyżką kursu walutowego bieżące saldo zadłużenia może wzrosnąć nawet kilkukrotnie. Nie zostały w sposób właściwy zaakcentowane wszystkie zalety oraz wady oferowanego produktu, a przede wszystkim, nie przedstawiono zestawienia ewentualnych wahań kursowych, jakie mogą mieć miejsce w przyszłości oraz ich wpływ na wysokość całego kredytu i poszczególnych rat.
W ocenie Sądu, nie można też bezkrytycznie przyjmować założenia, że wszelkie zmiany kursów walut są faktem notoryjnym i konsument powinien sobie zdawać z nich sprawę. W okresie najintensywniejszego udzielania kredytów we frankach szwajcarskich kurs franka podlegał wahaniom, ale wówczas Narodowy Bank Szwajcarii stabilizował kurs franka do euro w stosunku 1:2. W dniu 15 stycznia 2015r. NBS zrezygnował jednak ze wspomnianego mechanizmu, co skutkowało znaczną aprecjacją tej waluty, zarówno w stosunku do euro, jak i do polskiego złotego (por. Anna Jurkowska-Zeidler, „Asymetria ryzyka a zasada sprawiedliwości społecznej na tle problemu kredytów we frankach szwajcarskich” [w:] Gdańskie Studia Prawnicze, tom XXXV, 2016r., str. 131-133). Trudno jest wymagać od przeciętnego konsumenta (nieprofesjonalisty) znajomości skomplikowanych mechanizmów ekonomicznych i finansowych, oceny oraz zdolności przewidzenia polityki banków centralnych, w tym Narodowego Banku Szwajcarii. To na Banku (jako instytucji zaufania publicznego) spoczywał szczególny obowiązek dbania nie tylko o realizację własnych planów sprzedażowych, ale również o długofalowe interesy konsumentów. Przejawem tego dbania jest obowiązek rzetelnej informacji na każdym etapie postępowania w sprawie udzielenia kredytu, poczynając od momentu tworzenia reklamy, poprzez przekazywanie konsumentom rzetelnej informacji o możliwych ewentualnych zmianach kursów walutowych w przyszłości, np. w formie prognozy wartości kredytu i poszczególnych rat z uwzględnieniem różnych skali aprecjacji kursu waluty obcej.
Niewątpliwie w rozpoznawanej sprawie rzetelny obowiązek informacyjny o ryzyku kursowym nie został wypełniony. Podobnie, jak i obowiązek ten nie został zachowany w odniesieniu do poszczególnych elementów umowy kredytu. Kwestionowane klauzule nie zawierają przejrzystego opisu mechanizmu waloryzacji, dzięki któremu pozwany mógłby samodzielnie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria wypływające z tych postanowień, konsekwencje ekonomiczne. Postanowienia te są nietransparentne, nieprzejrzyste, trudne do zrozumienia. Przez możliwość dowolnego kształtowania przez powoda takiego kursu wymiany walut, sformułowane tak postanowienia i praktyka ich wdrożenia, prowadziły do rażącej dysproporcji uprawnień kontraktowych i w sposób oczywisty godziły w dobre obyczaje. Dobre obyczaje wymagają, aby koszty ponoszone przez konsumenta związane z zawarciem umowy były możliwe do oszacowania. Pozwany, z przyczyn obiektywnych, nie był w stanie tego uczynić. Abuzywność spornych postanowień tkwiła w tym, że nie odwoływały się one do obiektywnych wskaźników, lecz pozwalały wyłącznie powodowi określić miernik wartości każdej raty, według swojej woli. Odwołując się do nich, powód mógł arbitralnie i wiążąco modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania i tym samym wpływać na wysokość świadczenia pozwanego. Umowa kredytu nie przedstawiała w sposób przejrzysty mechanizmu wymiany waluty, tak by pozwany mógł samodzielnie go oszacować w oparciu o zrozumiałe kryteria. Zabrakło w niej instrumentu, pozwalającego weryfikować pozwanym decyzje Banku w zakresie wyznaczanego kursu. Dodatkowo pozwany byli obciążony płatnością stanowiącą różnicę między kursem kupna i kursem sprzedaży waluty, (tzw. spread walutowy). Pobieranemu spreadowi nie odpowiadało żadne świadczenie banku. W istocie była to prowizja, której wysokość również zależała wyłącznie od banku. Tym samym zakłócona została równowaga pomiędzy stronami umowy. Budzi wątpliwości stosowanie spreadu przy rozliczaniu wypłaty i spłaty kredytu udzielanego, wypłacanego i spłacanego w walucie polskiej, a jedynie waloryzowanego kursem waluty obcej. W przypadku takiego kredytu nie dochodzi do żadnych obiektywnie i realnie zaistniałych transakcji walutowych związanych bezpośrednio z udzieleniem kredytu, a jedynie do szeregu przeliczeń matematycznych, których celem jest określenie wartości kredytu udzielonego w walucie polskiej oraz wartości poszczególnych rat spłaty według miernika wartości, jakim jest kurs waluty obcej, co nie ma nic wspólnego z rzeczywistymi czynnościami bankowego obrotu walutowego. Stosowanie w tym celu różnych kursów nie ma zatem pod względem gospodarczym racjonalnego uzasadnienia. Bank nie ponosi bowiem żadnych kosztów zakupu waluty w celu wypłaty konkretnego kredytu udzielanego w złotych, ani kosztów jej sprzedaży na rzecz kredytobiorcy (skoro przeliczenie ma jedynie swoiście wirtualny charakter) i nie powinien również oczekiwać ich zwrotu, jak i dodatkowego wynagrodzenia (zysku) z tytułu takich czynności.
W omawianym przypadku przeliczanie kredytu oraz rat kredytu miało odbywać według tabeli kursowej powoda. Redagując tak postanowienia umowy, przyznał on sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem CHF poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży franka szwajcarskiego. Bank zyskał uprawnienie do określania wysokości kursu CHF, które nie doznawało żadnych ograniczeń. Oznacza to, że Bankowi pozostawiona została pełna dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu CHF w swoich tabelach kursowych, a przez to kształtowania wysokości zobowiązań pozwanych, których kredyt był waloryzowany kursem CHF. Samo sprecyzowanie momentu waloryzacji nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia interesów konsumenta. Czynniki obiektywne, a zatem sprawdzalne z punktu widzenia konsumenta, jak w szczególności wysokość rynkowych kursów wymiany CHF, tylko częściowo i pośrednio wpływają na ostateczny koszt kredytu ponoszony przez konsumenta. Kurs sprzedaży waluty obcej określony w tabeli kursowej Banku zawiera bowiem marżę kupna lub sprzedaży, która to wartość jest zależna wyłącznie od woli Banku. Powód poprzez arbitralne wyznaczanie kursu waluty waloryzacji uzyskał zatem prawo do niczym nieskrępowanego decydowania o wysokości zadłużenia pozwanego.
W ocenie Sądu istnieją zatem wystarczające podstawy do uznania za niedozwolone postanowień umowy, wskazujących, że po wypłacie kredytu w PLN, jego wysokość w CHF zostanie ustalona przy pomocy kursu kupna tej waluty, obowiązującego w powodowym Banku na datę wypłaty (§7 ust. 4 regulaminu). Wypłata środków finansowych nie była uzależniona wyłącznie od czynności w pełni zależnych i kontrolowanych przez pozwanego, a powód mógł wpływać na wysokość kursu kupna waluty. Możliwość manipulacji przy wahaniach kursu waluty, a także niewielki wpływ pozwanych na datę wypłaty kredytu, ocenić należy jako postanowienie zaburzające równowagę stron i mające charakter postanowienia niedozwolonego.
To samo tyczy się także zapisu § 3 umowy i § 9 ust. 2 regulaminu oraz § 21 ust. 3 regulaminu, odwołującego się do kursu sprzedaży, jako kursu właściwego do ustalenia wysokości raty spłaty w PLN i jej rozliczenia, jak również ustalenia całego wymagalnego zadłużenia w PLN po upływie terminu wymagalności całego kredytu. Ponieważ w umowie nie zawarto żadnych szczegółowych i obiektywnych kryteriów ustalania tego kursu, czy też parametrów do jego wyznaczenia, pozostawiając całkowitą swobodę w tym zakresie powodowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego, ze wskazanych już wyżej względów tego rodzaju postanowienie umowy należy również uznać za rażąco naruszające interes pozwanego, z uwagi na zastrzeżenie dla powoda w zasadzie nieograniczonej swobody kształtowania wysokości jej zobowiązania.
Przechodząc do oceny skutków stwierdzenia abuzywności spornych postanowień umownych, trzeba przypomnieć, że stosownie do art. 385 1 § 2 k.c., postanowienia umowy uznane za niedozwolone nie wiążą konsumenta, strony zaś są związane umową w pozostałym zakresie. Zatem stwierdzenie w umowie klauzul abuzywnych nie skutkuje nieważnością całej umowy, nawet wtedy, gdy bez tych postanowień nie zostałaby zawarta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2013r., I CSK 408/12, LEX nr 1350221).
Skoro klauzule waloryzacyjne przeliczenia walutowego z PLN na CHF po kursie nie niższym niż kurs kupna CHF (§ 7 ust. 4 umowy) oraz klauzule przeliczenia walutowego z CHF na PLN po kursie sprzedaży CHF (§ 9 ust. 2i § 21 ust. 3 regulaminu) podlegają kwalifikacji, jako bezskuteczne, należało je usunąć z umowy. Brak jest podstaw, by w miejsce abuzywnych klauzul waloryzacyjnych wprowadzać inny miernik wartości, gdyż nie istnieją przepisy, które mogłyby być stosowane w takiej sytuacji.
Przypomnieć bowiem należy, że postanowienia niedozwolone nie wiążą konsumenta ex tunc, a treść zobowiązania należy oceniać według stanu z chwili zawarcia umowy. Oznacza to, że ewentualne zastosowanie art. 358 k.c. w kształcie regulującym możliwość spełnienia świadczenia w walucie polskiej w przypadku, w którym przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej, i określającym wartość waluty obcej według kursu średniego NBP, jest wyłączone, gdyż ów przepis (w tym brzmieniu) wszedł w życie dopiero w dniu 24 stycznia 2009r., mocą nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 23 października 2008 r. (Dz.U. z 2008r., Nr 228, poz. 1506). Ów przepis nie może być zatem miarodajny dla określenia treści zobowiązania wynikającego z umowy zawartej w dniu 17 lipca 2008r.
W orzecznictwie wyrażono pogląd, że w pewnych sytuacjach możliwe jest zastąpienie nieuczciwego postanowienia umowy przepisem o charakterze dyspozytywnym lub nawet innym sposobem wypełnienia luki w umowie, jednakże dopuszczalne jest to tylko w sytuacji, gdy pozostawienie luki prowadziłoby do upadku całej umowy i przez to zagrażało interesom konsumenta, narażając go na konieczność natychmiastowego zwrotu całego kredytu. Taka zaś sytuacja w niniejszej sprawie nie zachodzi (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017r., II CSK 803/16, LEX nr 2369626 i cytowane tam orzecznictwo).
Eliminacja z umowy abuzywnych postanowień ma ten skutek, że umowa nadal obowiązuje, z pominięciem tych postanowień. Skutkiem uznania będących przedmiotem oceny w tej sprawie postanowień umownych za niedozwolone jest przyjęcie w świetle pozostałych zapisów umowy, że Bank udzielił pozwanemu kredytu w kwocie 450 000 zł ze zmiennym oprocentowaniem określonym w odpowiednich postanowieniach tej umowy. Kredyt ten powinien być spłacony w 444 miesięcznych równych ratach kapitałowo - odsetkowych, w złotych polskich.
Uznać zatem należy, że powód nie wykazał, iż na datę wypowiedzenia umowy pozwany miał zadłużenie uprawniające go do złożenia takiego oświadczenia. Przypomnieć bowiem należy, że zgodnie z postanowieniami § 21 regulaminu Bank był uprawniony do złożenia wypowiedzenia oraz postawienia całej wierzytelności w stan wymagalności w razie stwierdzenia, że warunki udzielenia kredytu nie zostały dotrzymane. W toku postępowania powód nie wykazał, aby okoliczności te faktycznie miały miejsce.
Z tych wszystkich względów, przyjąć należy, że wypowiedzenie umowy było bezskuteczne, tj. nie doprowadziło do rozwiązania umowy i możliwości postawienia kredytu w stan wymagalności w zakresie jego niespłaconej części. Przesłanki wypowiedzenia umowy nie zostały spełnione, a to uzasadnia oddalenie powództwa, wobec stwierdzenia braku wymagalności roszczenia.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. W skład tych kosztów wchodzi: wynagrodzenie adwokata – 10 800 zł oraz opłaty skarbowe od pełnomocnictw – 34 zł.
Wysokość kosztów zastępstwa procesowego określono na podstawie § 2 pkt 7) i § 15 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015r., poz. 1800 z późn. zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Częstochowie
Osoba, która wytworzyła informację: Lidia Dudek
Data wytworzenia informacji: